Mróz za oknem ma swoje kulinarne plusy. Dzięki niemu jabłka sprawnie mi przestygły i mogłam szybko skończyć deser i w rezultacie delektować się smakiem. Odkąd natrafiłam na przepis na stronie Miss Jacobs Library, robiłam go już kilkadziesiąt razy i stał się moim sztandarowym deserem. Przepis na wskazanej stronie lub tutaj.
Niezmiennie ZAWSZE mi smakuje. Kto nie próbował, polecam. Kiedyś testowałam też wersję odtłuszczoną z jogurtem zamiast tłustej śmietany, trochę mniej wyjątkowo, ale też smacznie.
Ja polecasz to ja muszę spróbować !
OdpowiedzUsuńWarto, pyszny deser :)
UsuńGdyby nie fakt że nie mogę jeść jabłek ani też takiego nabiału... ochh... tęsknię za takimi deserami ;-))
OdpowiedzUsuńU mnie wcale nie ma mrozu, ale taki deser pewnie na każdą pogodę jest dobry :-)
OdpowiedzUsuń