.

.

sobota, 10 lutego 2018

Małe przyjemności

Przy okazji zakupu butów dla męża, korzystając z wyprzedaży, kupiliśmy dla niego buty i dla mnie torebkę. Za dwie rzeczy zapłaciliśmy tyle, co pierwotnie kosztowały buty.

Akurat potrzebowałam takiej większej na ramię, by dłonie nie marzły przy noszeniu torebki w dłoni o tej porze roku. Dlatego kupiłam noszoną na ramię, średniej wielkości.


niedziela, 4 lutego 2018

Targ staroci w Lublinie

W każdą czwartą niedzielę miesiąca na Starym Mieście i pod zamkiem.

Patera jest mała i urocza. Kosztowała 50 zł, ale mój tata targował się dla mnie (ja nie potrafię) i cena ostatecznie wyniosła 35 zł.