świetne pisanki! Wesołych Świąt!
Dziękuję :) w przyszłym roku myślę o urozmaiceniu kolorystyki, nie tylko w łupinach cebuli, ale i niebieskie bym chciała osiągnąć naturalnymi metodami, bez sztucznych barwników
Prawdziwie zmartwychwstał. Alleluja!
Jak miło :) teraz coraz mniej osób zna to pozdrowienie i umie na nie odpowiadać :)
O, jakie piękne wyszły! Ja w tym roku nie robiłam, jakoś mi czasu zabrakło...Stroiki zeszłoroczne u mnie stoją... ;PPozdrawiamSol
U mnie w tym roku też w biegu, zawsze jest więcej pisanek
Pamiętam z dzieciństwa takie drapanie pisanek.
Ja z dzieciństwa pamiętam malowanie pisanek woskiem, dopiero potem skrobanie nożem.
świetne pisanki! Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) w przyszłym roku myślę o urozmaiceniu kolorystyki, nie tylko w łupinach cebuli, ale i niebieskie bym chciała osiągnąć naturalnymi metodami, bez sztucznych barwników
UsuńPrawdziwie zmartwychwstał. Alleluja!
OdpowiedzUsuńJak miło :) teraz coraz mniej osób zna to pozdrowienie i umie na nie odpowiadać :)
UsuńO, jakie piękne wyszły! Ja w tym roku nie robiłam, jakoś mi czasu zabrakło...
OdpowiedzUsuńStroiki zeszłoroczne u mnie stoją... ;P
Pozdrawiam
Sol
U mnie w tym roku też w biegu, zawsze jest więcej pisanek
UsuńPamiętam z dzieciństwa takie drapanie pisanek.
OdpowiedzUsuńJa z dzieciństwa pamiętam malowanie pisanek woskiem, dopiero potem skrobanie nożem.
OdpowiedzUsuń