.

.

poniedziałek, 22 lutego 2016

Karol Dickens, Samotnia

Warto wracać do klasyki. Nie mówię, że nowości są złe, ale twierdzę, że warto czytać także bardziej zakurzone tomy. Samotnię kupiłam zachęcona przez akcję Pikniki z klasyką na blogach Tarniny i Pyzy. Tomiszcze ma ponad 1 040 stron.


Akcja dzieje się w dziewiętnastowiecznej Anglii. Bohaterów jest cała masa, dlatego lekturę ułatwiły mi notatki, bo momentami gubiłam się w gąszczu nazwisk. Postaci są plastyczne i realistyczne, akcja wciąga i mimo wielu szczegółów jest wartka. W szczegóły nie będę wchodziła. Powiem tyle, ten kto lubi czytać bardzo dobrze napisane cegły klasyki wie o co chodzi - zdecydowanie polecam. Tego kto nie przepada za grubymi książkami i tak po nią nie sięgnie. Idealna książka na długie chłodne, deszczowe wieczory.

4 komentarze:

  1. Oglądałam świetny serial angielski, który powstał w oparciu o tę książkę Dickensa i zachorowałam na nią.
    Na allegro osiągała dość wysoką cenę więc czekałam i udało się, bo dostałam ją w prezencie....i przymierzam się do czytania. Tomiszcze ogromne to fakt....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam, że Samotnia doczekała się ekranizacji. Miałam szczęście, bo znalazłam egzemplarz za bodajże 30 zł... :) Miłej lektury życzę.

      Usuń
    2. To faktycznie niska cena...bo moja kosztowała moją siostrę 70 zł.

      Usuń
    3. Rzeczywiście znaczna różnica cenowa. Miałam farta.

      Usuń