.

.

czwartek, 1 grudnia 2011

Mój prywatny księgozbiór, uchylam rąbka tajemnicy :)

Zgodnie z obietnicą złożoną magdzielenardo prezentuję zdjęcia mojej prywatnej biblioteki. Magdzie dziękuję za zaproszenie. Na pierwszy ogień idzie największa półka książkowa z sypialni, różne tytuły, tomy stare i nowe, moje powieści i pozycje z tematyki ekonomiczno-inwestycyjnej męża oraz podręczniki z historii literatury, które dzielnie służyły mi podczas studiów. O takim regale marzyłam od dawna, ale będę musiała pomyśleć nad czymś nowym, bo jak można zauważyć półki się już trochę powyginały pod tymi kilogramami.
Kolejna fotografia to szafka nocna przy łóżku z wiernie służącą lampką, kremem do rąk niezbędnym na aktualną porę roku i ze stosikiem bibliotecznym oraz najnowszym nabytkiem czyli Letnim domkiem. W tym miejscu znajdują się zawsze zdobycze biblioteczne i książki aktualnie czytane.
Poniższe zdjęcie to jedna z półek wąskiego regału w salonie, która gromadzi najgrubsze zdobycze literackie. Królują słowniki i świetnie ilustrowane oraz genialnie napisane dzieła Waltera Moersa. Na wyższej półce koronkowe bombki choinkowe - dzisiejszy zakup, cięszę się nimi jak dziecko :)
Na półce pod telewizorem znowu trochę książek. Tutaj na plan pierwszy wysuwają się książki kucharskie. Lubię piec i gotować, więc i takie tytuły znajdują się w mojej bibliotece. Mam w planach zdobycie książek Nigelli Lawson, Julii Child, Doroty z bloga moje wypieki i wielu, wielu innych. Ostatnio testuję przepisy na muffiny.
 Ostatnie zdjęcie prezentuje komodę, będącą schronieniem dla najnowszych tytułów. Część książek stoi w dwóch rzędach. Marzy mi się kiedyś zgromadzenie całego księgozbioru w jednym miejscu, a najlepiej wydzielenie specjalnego pomieszczenia na gabinet-bibliotekę, ale to bliżej nieokreślona w czasie sfera marzeń. Na razie cieszę się tym, co mam :)

50 komentarzy:

  1. No i pięknie! Ja też upycham książki, gdzie się da, ale nie wygląda to nawet w połowie tak ładnie, jak u Ciebie:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Isadoro dziękuję :) staram się, by to jakoś estetycznie ogarnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękności:)). Ach, jak ja kocham takie widoki:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo sympatyczna biblioteka :) U mnie półki też już uginają się pod ciężarem tych wszystkich książek. Przydałby się kolejny regał :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kasandro ja też mam słabość do oglądania zdjęć półek z książkami :)

    Dosiaku miło mi, że się podoba :) Kolejny regał to byłaby super sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię oglądać biblioteczki innych :)
    Masz bardzo ładne zbiory. Co do tego jedynego miejsca, marzenia czasem się spełniają, choć niekiedy trzeba im troszkę pomóc:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna biblioteka. Ja swoją mam bardzo mizerną, ale kiedyś w przyszłości zamierzam to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładnie i bardzo estetycznie :) Podoba mi się, zwłaszcza możliwość czytania w łóżku przy takiej lampce. Ja niestety nie mogę czytać w sypialni, bo stoi tam łóżeczko mojej córeczki :/ Pozdrawiam i życzę CI kolejnych pięknych półeczek z jeszcze piękniejszymi niż one zbiorami!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne zbiory, ład i porządek, nie to co u mnie ;)
    Mam podobną szafkę przy łóżku, lubię czytać późnym wieczorem przy lampce, cisza, spokój, nikt nic nie chce, można się całkowicie zatopić w lekturze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Twoje zbiory prezentują się bardzo kameralnie i klimatycznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawe zbiory. Strasznie lubię oglądać biblioteczki innych:) To chyba jak widzę takie "skrzywienie zawodowe" bibliofilów;p

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba tylko ja nie mam półek, książki układam nawet na podłodze, ale mam nadzieję, że za jakiś czas dorobię się pięknego regaliku na cała ścianę:)

    Stolik sypialniany wygląda u mnie podobnie, krem i kilka książek obowiązkowo i mimo że mam zakaz czytani w łóżku to robię to z wielka przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię oglądać czyjeś zbiory ksiązek i biblioteczki. Gratuluję Twoich wspaniałych zbiorów. Zachwyca mnie ten ład w ksiażkach. U mnie czego bym nie robiła zawsze jakiś nieporządek. I same regały oraz komody bardzo ładne.
    Życzę kolejnych książek i więcej miejsca na ich eksponowanie. Niech Ci się spełni kiedyś marzenie o pokoju-bibliotece. A marzenia mają to do siebie, że często się spełniają.

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczna biblioteczka!
    A jaki tu u Ciebie porządek!!! U mnie wiecznie coś jest przekładana z miejsca w miejsce, bo cały czas coś komuś wypożyczam, w międzyczasie kupuję lub dostaję coś nowego i książki nie mają swojego stałego miejsca...
    Szkoda, że nie zrobiłaś zbliżeń tytułów, lubię porównywać czy inni czytają to co ja :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja także podziwiam porządek w książkach. Ja również przechowuję je s kilku różnych miejscach. Marzę o biblioteczce i są to marzenia, które zaczynają coraz bardziej dojrzewać.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wielki ten Twój księgozbiór!
    Musze przyznać, że mnie zaczynają się książki już nie mieścić na półkach, więc mam je nie tylko w moim pokoju ale też w szafie w pokoju gościnnym i na parapecie :D W końcu książki to też cudowne ozdoby więc mogą stać wszędzie!

    OdpowiedzUsuń
  17. Spora kolekcja, jeszcze wszystkie książki tak pięknie, równiutko ułożone...chyba muszę zrobić u siebie porządki :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Masz sporą kolekcje książek i fajnie rozplanowałaś miejsce na nie:) Muszę i ja kiedys zaprezentować swoją biblioteczke.Niestety moja-z racji małego mieszkania-nie jest bardzo okazała...Nad czym bardzo ubolewam.

    OdpowiedzUsuń
  19. sabinko to prawda z tymi marzeniami, więc jestem dobrej myśli :)

    cyrysiu ja zaczynałam od jednej półki książek, powoli i sukcesywnie pomnażając ilość moich zdobyczy :)

    Ines jak córeńka Ci podrośnie, to będziesz mogła czytać w łóżku :) dziękuję pięknie za życzenia :)

    Evito staram się, by były estetycznie ustawione, bo wtedy lepiej się czuję, denerwuje mnie gdy ksiązki są w nieładzie :) Czytanie w łóżku jest wygodne i przyjemne.

    Ewo dziękuję :)

    smerfetko oglądanie fotografii prywatnych księgozbiorów to przyjemność :)

    Natulo w takim razie życzę regału na książki, mam nadzieję, że szybko uda Ci się go dorobić :) Nie mogłabym się wyrzec czytania w łóżku.

    Balbino dziękuję pięknie za życzenia :)

    magdo porządek w książkach muszę mieć, tak już mam, wtedy mogę sie na spokojnie nimi cieszyć :)

    Agnes dziękuję :)

    guciamal jestem ciekawa Twoich zbiorów, może i Ty opublikujesz zdjęcia :)

    Cassiel dziękuję :)

    miqa trochę się już tego uzbierało :) Książki to wspaniała ozdoba, wnętrze wypełnione książkami wygląda pięknie, przytulnie, urocze, niezwykle klimatycznie :)

    Friday miło mi, że się podoba :)

    z głową w książce mam nadzieję, że i Tobie uda się kiedyś w wiekszym mieszkaniu zmieścić większą biblioteczkę :)

    Miravelle dziękuję :)


    s

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne zbiory, jest na co popatrzeć !!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Duży zbiór:) Książki też chowam, gnie się tylko da. Cała piwnica jest już zawalona :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Spodobało mi się trzymanie książek z biblioteki przy łóżku - może skopiuję ten patencik xD
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. zazdroszczę porządku ;-) i masz piękne kolory na ścianach! mam "Miasto Śniących Książek", ale resztę Moersa chętnie bym Ci ukradła ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. tosko staram się jak mogę :)

    Marudo007 właśnei jak się ma za mało regałów, to niestety ale trzeba książki wściubiać jak śledzie w konserwie w dwóch rzędach np., nie lubie tego, ale w komodzie tak mam, bo inaczej nie miałyby miejsca :(

    Dusiu jakoś tak mam, by się nie pogubić, gdzie trzymam te wypożyczone :)

    Kasiek czerwony wzbudza kontrowersje wśród znajomych i rodziny, ale mi się podoba i dobrze w nim się czuję :) Moers to perełka, jego książki są drogie, ale warto :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Wow! Ile książek!!! Kolekcja godna pozazdroszczenia! Mnie też się marzy własny gabinet wypełniony książkami... może jak wygram w totka :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ach. Biała seria historii literatury. Ileż to wspomnień. Ileż łez się nad tym wylało. :)
    A biblioteczka okazała. Jak Ci się udaje utrzymać porządek? Ja mam o 3/4 mniej i ciągle książki walają mi się wszędzie tylko nie na półkach :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Wspaniały księgozbiór, widzę ze każda półeczka praktycznie wykorzystana :)
    Pozdrawiam serdecznie
    ps. czerwień w domu ogólnie budzi kontrowersje w sumie nie wiem dlaczego,może przez to ze jest taka żywiołowa - ale mi się bardzo podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Śliczny księgozbiór :) Mi też marzy się pokój z oddzielną biblioteczką, ale to na razie nierealne marzenia.

    OdpowiedzUsuń
  29. InteriorsPL Wiolu gabinet to świetna sprawa :) a jaka frajda byłaby przy urządzaniu tego wnętrza, ile pomysłów i inspiracji można zrealizować :) ach rozmarzyłam się :)

    anianko88 mam ogromny sentyment do tych białych grubych tomiszczy, wiele czasu nad nimi spędziłam :) W kwestii porządku to po prostu odkładam na miejsce po przeczytaniu, a ksiązki wypożyczone z biblioteki czy pożyczone od bliskich czy aktualnie czytane mają stałe miejsce na szafce nocnej, ewentualnie czasem na ławie w salonie :)

    Dalio przyznam, że balam się odrobinę tej czerwieni, martwiłam się, że może przy dłuższym przebywaniu w pomieszczeniu pomalowanym tym kolorem zacznę sie irytować i będzie mi przeszkadzał ten odcień, ale tak nie jest, czuję się dobrze i przytulnie :)

    sylwio ale same marzenia także są przyjemne :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Smutno mi się kiedyś zrobiło, gdy ktoś skrytykował zamieszczanie zdjęć stosików i biblioteczek. To moje ulubione oglądy! Dzieci i książek nigdy za wiele. A na uginające się półki jest tylko jedna rada - zrobić węższe regały. Gratuluję księgozbioru i niech się rozrasta, aż oplecie półkami cały dom.:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Wspaniały zdjęcia. Ja swoje książki też trzymam w kilku miejscach i marzę o osobnym pokoju przeznaczonym na bibliotekę taką z półkami po sam sufit wypełnioną po brzegi książkami...

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie wyobrażam sobie domu pozbawionego książek.

    OdpowiedzUsuń
  33. Piękne widoki! Podobają mi się też odważne kolory ścian. Pozdrawiam i życzę spełnienia marzeń o własnej bibliotece!

    OdpowiedzUsuń
  34. Kolekcja zapierająca dech i godna pozazdroszczenia, nie mogę nacieszyć oczu tym widokiem. Swoją drogą, to miłe uczucie wiedzieć, że w dzisiejszych czasach jest jeszcze tyyylu ludzi, którzy tak chętnie sięgają po książki, prawda?

    Chciałam Cię też zaprosić na swojego bloga, którego założyłam niedawno pod wpływem czytania innych blogów, między innymi Twojego :))

    OdpowiedzUsuń
  35. Zbiór Ci się nieźle rozszerzył :)

    A co do Twojego komentarza:

    Anette, dla Ciebie to byłby prawdziwy raj - nigdzie nie widziałam więcej ręcznie robionych i nietypowych aniołków... ;) A najgorsze jest to, że dzień wcześniej spłukaliśmy się do cna i na targi pojechaliśmy bez pieniędzy - mogliśmy tylko oglądać i robić zdjęcia. A wszystko wyglądało (a jeśli chodzi o ludowe jedzonko, to również pachniało) bosko i nawet nie było tam drogo. W przyszłym roku pojedziemy tam uzbrojeni w kasę... ;)
    Sol

    OdpowiedzUsuń
  36. Moje książki póki co także 'wędrują' po mieszkaniu... Marzy mi się tak, jak i Tobie ogromna, najlepiej wydzielona biblioteczka, albo chociaż specjalnie skonstruowany regał, na którym umieściłabym wszystkie swoje woluminy.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  37. Aneta, jeśli tylko uda mi się zrealizować morzenie marzenie o zakupie biblioteczki pochwalę się zbiorami.:)

    OdpowiedzUsuń
  38. Odpisując na Twój komentarz: ja chyba muszę wrócić do początku serii przygód Sookie Stackhouse :) Słyszałam właśnie opinie, że na dłuższą metę bohaterka jest nudna, dziecinna, a autorka lubi się powtarzać, jednak jako, że to była moja pierwsza książka z tego cyklu to nie zauważyłam tego.

    I jeszcze informuję, że jak już wrócą do mnie wszystkie pożyczone książki to zrobię zdjęcia biblioteczki, czyli mniej więcej w święta :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Książkowcu ja mam tak samo, posty o biblioteczkach należą do moich ulubionych, a jeśli komuś to się nie podoba, to trudno. Każdy ma swój gust :) Dziękuję za miłe życzenia, też bym chciała, aby mieć tyle półek z książkami.

    książki: taki pokój to świetny patent :)

    Agato Adelajdo ja też, każdy gromadzi w swoim domu skarby, będące efektami jego zainteresowań.

    długopisarko kolory ścian są kontrowersyjne, szczególnie ta czerwień, ale mi dobrze się żyje w tych barwach :)

    bluszczyku jest jeszcze baaardzo wielu takich ludzi, oby było jak najwięcej, więcej i więcej, to podnosi na duchu :) za chwilę do Ciebie zaglądam :)

    Sol ja nie mogłabym się wybrać na takie targi bez gotówki, bo serce bolałoby mnie co chwila, że nie mogę sobie niczego kupić :(

    Bellatriks książki zgromadzone w jednym miejscu wyglądają zjawiskowo, też bym wolała taką opcję :)

    guciamal jestem ich wielce ciekawa :)

    miqa jeśli to była pierwsza książka, to te fakty nie rzucają sie aż tak bardzo w oczy, ale przy lekturze tomu za tomem można już się zdenerwować

    OdpowiedzUsuń
  40. Anetko, pozwoliłam sobie dodać Cię do linków :) nadal zachwyca mnie Twój zbiór "czytadeł", aż dziw, że to wszystko mieścisz gdzieś. moje książki niestety (mimo że je kocham) to walają się wszędzie: na biurku, pod biurkiem, przy łóżku, na podłodze... taki ich los niestety dopóki nie zakupię jakiegoś regału eh.

    i dziękuję serdecznie za odwiedziny! ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Masz niezły księgozbiór. Tylko pozazdrościć:) Trzymam swoje książki na kilku półkach jak na razie ale marzę o takiej bibloteczce gdzie będę trzymać książki i gdzie będzie idealny klimat do ich czytania.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  42. ojejku ojejku jakie cudowne książki. Ja nie zapełniam nawet jednej póki (mama do niedawna broniła mi kupować ksiązki) i dlatego zawsze strasznie zachwycam się takimi biblioteczkami jak Twoja. No i nie mogę pominąć cudownego koloru ścian. Ta czerwień jest fantastyczna!

    OdpowiedzUsuń
  43. bluszczyku życzę nowego regału, mam nadzieję, że się uda wkrótce go zakupić :)

    Karolko powoli na pewno będziesz miała takie miejsce :)

    Dwojro moja biblioteczka rozpoczęła się od jednej półki, kilka lat trwało uzbieranie aktualnej ilości woluminów :) Dopiero jak zaczęłam pracować, to tempo zakupów przyspieszyło :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Witam,
    podczytuję blog od jakiegoś czasu.
    Całkiem fajna kolekcja, książki widzę w każdym wolnym miejscu.
    Ja co prawda nie mam dużo własnych (bazuję głównie na bibliotekach) ale udało mi się uprosić męża o dorobienie regału z półkami (bo obecne już zapełnione).
    Jak tylko się doczekam na pewno pochwalę się na blogu.

    OdpowiedzUsuń
  45. kropko witam u mnie :) i zapraszam :) to prawda książki upycham gdzie się da, chętnie obejrzę fotografie Twoich zbiorów

    OdpowiedzUsuń
  46. Marietto miło mi, że się podoba

    OdpowiedzUsuń