.

.

poniedziałek, 7 listopada 2011

Izabela Szolc, Strzeż się psa

Ze wszystkich zwierząt udomowionych najbardziej lubię psy, odkąd pamiętam w moim domu zawsze byl jakiś przedstawicel tej rasy, więc od momentu, gdy dowiedziałam się o istnieniu tej książki, wiedziałam, że chcę, że po prostu muszę ją przeczytać.
 

Psy na okładce, psi tytuł, psi bohaterowie. Czegóż chcież więcej od książki, gdy kocha się te zwierzęta? Nie było innej opcji książkę musiałam poznać bliżej. Na okładce jest podtytuł Psi kryminał. Przyznam, że wątek kryminalny średnio przypadł mi do gustu w kwestii pomysłu i realizacji, za to domowi pupile jako ulubieńcy jak najbardziej. Główny bohater oraz narrator w jednej osobie to Albrecht czyli samiec rasy bloodhound, którego właścicielką jest Laura. Rodzice sprawili jej taki prezent, gdy kupiła własne mieszkanie, bo troszczyli się o jej bezpieczeństwo. Pies jest po psiemu zapatrzony w swoją właścicielkę, z czego wynikają zabawne perypetie. Podobał mi się pomysł Albrechta na pozbycie się z łóżka adoratora jego pani. Co robi bloodhound? Wskakuje na mebel, kładzie się między ścianą a Laurą, plecami do swej pani, po czym prostuje łapy. W konsekwencji delikwent śpiący smacznie z brzegu, w tym momencie spada z łóżka, a Al zaczyna się wygodnie mościć w pościeli :) Nie ma to jak pokazanie kto tu rządzi. Takich zabawnych sytuacji jest więcej. Psy prowadzą bardziej i mniej poważne dyskusje, prowadzą śledztwo ws. morderstw popełnianych na innych przedstawicielach ich gatunku i żyją pełną piersią. Narracja z punktu widzenia psa jest oryginalnym i udanym zabiegiem, książkę czyta się szybko. Miła lektura na jesienne wieczory.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Oficynka.

40 komentarzy:

  1. Psy to także moje ukochane zwierzaki:)). A zdjęcie genialne!! Jak na książkę trafię, na pewno przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam zamiar się z nią zapoznać w najbliższym czasie. Zapowiada się cudowanie:) A zdjęcie, mistrz drugiego planu:P
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super książka, polecam wszystkim, wszem i wobec!
    Pozdrawiam serdecznie!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnego masz psa! Psy są i moimi ulubionymi zwierzakami także książkę uważam za lekturę obowiązkową :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Naprawdę niezłe zdjęcie. :)

    Wątek kryminalny jest taki sobie, jeśli w ogóle zauważa się jego istnienie. Jednak zwierzyniec i myśli Ala czynią lekturę przyjemną.

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że książka zapowiada się naprawdę ciekawie. Koniecznie muszę ją poznać, tym bardziej iż twoja urocza psinka na zdjęciu, już podbiła moje serce i skutecznie zachęciła to sięgnięcia po ten kryminał ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Od dziecka w moim domu były i są zwierzęta. Mam dwa psy, cztery koty i królika, jednak dla mnie i tak najlepszym zwierzakami zostaną koty oraz szynszyle (które zostały przetransportowane do wuj, gdy zniszczyły ścianę).
    Kryminały od pewnego czasu polubiłam, więc jak tylko będę miała okazję, to sięgnę po tę pozycję. Narracja według psa? Wreszcie coś nowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Już wpisałam tę pozycję na listę książek do przeczytania. W końcu kto ma czytać takie książki jak nie ja, psiara do kwadratu (teraz też kociara). Pozdrowienia.
    PS. A ten Twój "brytan" w tle robi wrażenie ;) Cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak wpadnie mi w ręce ta książka to chętnie przeczytam. Zapowiada się całkiem ciekawa opowieść. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna książka uśmiałam się przy niej co nie miara :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Patrzyłam na zdjęcie. Potem przeczytałam post. Znowu patrzyłam na zdjęcie. I dopiero już prawie wychodząc z bloga zauważyłam, że na zdjęciu w tle jest śliczny piesek ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ewo dziękuję :)

    kasandro_85 miło mi, że się podoba :)

    marudo007 czekam na Twoją recenzję, akurat psinka tak zapozowała :)

    Isadoro zgadzam się :)

    Gabrielle: każdy fan tych istotek będzie ukontentowany :)

    Agno dziękuję :) z tym wątkiem kryminalnym to sama prawda :)

    cyrysiu psinka umiejętnie podbija serca wokół i chce wejść na głowę właścicielom :)

    Julio w takim razie przydałaby się pozycja, gdzie narratorem są koty :)

    rr-odkowa: brytan wbrew pozorom potrafi nastraszyć :)

    Dosiaku polecam :)

    tosko82 dokładnie tak :)

    Aleksandro schował się w tle cwaniak i nie chciał się ruszyć :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wiele osób zachwala tę książkę jako coś lekkiego i przyjemnego. Po prostu nie mogę nie sięgnąć

    OdpowiedzUsuń
  14. Dusiu warto :) można mile spędzić czas przy lekturze :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawie to brzmi, ja jestem zwolenniczką kotów i myślałam, że psiaki to "te spokojne" wygląda na to że się myliłam. Chyba warto poczytać tę pozycję:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam psy, zawsze są przy mnie. Książka wzbudza u mnie mieszane uczucia, czytałam "Opętanie" tej autorki i była to dla mnie bolesna przeprawa, stąd też mój opór przed prezentowaną lekturą, ale skoro psich bohaterów w niej nie brakuje to chyba połakomię się na powieść.

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę ją przeczytać ;) Autorka miała świetny pomysł;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wszystkie opowieści o zwierzakach czyta się zawsze z uśmiechem, także i Twoją recenzję. Ja akurat jestem posiadaczką dwóch kotów ( w tym jeden, że tak powiem, kot-wodołaz, uwielbia taplać się w wodzie ) Oczywiście książkom o kotach nie mogę się oprzeć i kupuję maniacko, bo przecież nie ma nic lepszego niż opowieści o naszych ulubieńcach Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. MOje brzydactwa: są róźne psy i spokojne i te mniej spokojne :)

    Natula: szału nie ma, ale książkę dobrze się czyta
    :)

    Bujaczku pomysł na książkę jest genialny :)

    monotemo to prawda, gdybym nie była taką psiarą, to pewnie inaczej odebrałabym ten tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Tak dużo recenzji tej książki,do tego pozytywnych,ale ja do tej pory coś nie mogę się na nią zdecydować...

    OdpowiedzUsuń
  21. Czytałam u Isadory recenzję tej książki i muszę przyznać, że bardzo mnie ona wtedy zachęciła. A teraz... no cóż, czuję się zachęcona jeszcze bardziej, zważywszy na to, że tematyką jak i gatunkiem książka również jest mi bliska :) Szkoda, że ten wątek kryminalny nie przypadł Ci w 100% do gustu. Będę musiała przekonać się na własne oczy jak mnie się książka spodoba!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jestem miłośniczką psów (dowodem na to są Holly i Rubee siedzące niedaleko), dlatego jestem teraz strasznie ciekawa tej książki! Napiszę do Mikołaja...może przyniesie pod choinkę? ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. Zgadzam się w stu procentach - wątek kryminalny został napisany 'na odczep się', ale "Strzeż się psa" można uznać za dobrą obyczajówkę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. MIravelle nic na siłę :)

    długopisarko dziękuję :)

    miqaisonfire: czekam na Twoją recenzję i ciekawi mnie czy Tobie przypadnie do gustu wątek kryminalny :)

    Rokoko w MIkołaju nadzieja, a taka tematyka jest idealna osobom kochającym psy :)

    giffin zgadzam się, za obyczajówkę tak :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Czytałam już nie jedną recenzję tej książki i mam na nią coraz większą ochotę.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja psów się boję (złe wspomnienia z dzieciństwa), choć te wszystkie Twoje maleństwa uwielbiam - ich trudno się bać ;p

    Swoją drogą fajny pomysł na książkę, psi wątek kryminalny :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam wrażenie, że ostatnio "prześladują" mnie take psie książeczki. Czytałam już recenzję o psach w Nowym Jorku, czytałam też o psach, które ratowały samotnych z depresji. Sama w domu mam pudla i chyba najwyższy czas, żeby po jedną z nich sięgnąć. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. smerfetko rzeczywiście sporo o tej książce ostatnio recenzji pozytywnych :)

    Sol maleństwo to nowy domownik i jest mój :) POmysł fajny, ale w realizacji niewiele jest kryminalu, za to udane jest spojrzenie z punktu widzenia psa :)

    poduszkowietz rzeczywiście sporo różnych książek o podobnej tematyce, do wyboru do koloru :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Tu jeszcze raz ja :) W takim razie życzę Ci, Anetko miłego, słonecznego weekendu z książką i rodziną!

    OdpowiedzUsuń
  30. miqaisonfire: dziękuję pięknie, wzajemnie :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Również kocham te zwierzęta i koniecznie muszę tę książkę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Też się ostatnio w psich książkach zaczytuję, więc tą dodałam do listy :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Heather: to w takim razie jest to lektura dla Ciebie :)

    Mani: to pierwsza psia książka jaką przeczytałam, ale narobiłam sobie apetytu na kolejne :)

    Kasiek: warto ulec tej pokusie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Anetko zapraszam Cię do blogowej zabawy - "Pokaż mi swoją biblioteczkę"

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Dziękuję za zaproszenie :) Wkrótce opublikuję zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  36. O widzę kolejna zmiana tła :) Bardzo jesienna i ładna. Podoba mi się!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Miło mi, że się podoba, potrzebowałam zmiany :)

    OdpowiedzUsuń