.

.

środa, 17 lutego 2016

Ramka na zdjęcia inaczej

Przypadkiem znalezione, w książce, zapomniane zasuszone kwiaty zainspirowały mnie do wykorzystania nieużywanych ramek.

 

10 komentarzy:

  1. ale to cudnie wygląda. a ja mam od piorunak takich kwiatków. Chyba w każdej, możliwej książce :D bo moje Bąki namiętnie zbierają na łąkach latem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż tyle nie miałam, ale widzę, że masz spory wybór suszonych kwiatów :)

      Usuń
  2. jestem pod urokiem...ślicznie wyszło.....świetny pomysł...

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczególnie podoba mi się ta w fioletowej ramce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oryginalny pomysł :) a fioletowa ramka rewelacyjna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne! Ja też takie chcę ! Muszę koniecznie takie sobie zrobić :)

    OdpowiedzUsuń