Dzisiaj skończyłam lekturę Zapomnianego ogrodu i cieszę się, że Kate Morton trzyma wysoki poziom, który tak mnie zachwycił podczas zagłębiania się w świat Milczącego zamku (recenzja z września). Szczerze mogę napisać, że takich autorek jest jedna na tysiąc, albo jedna na kilka tysięcy. Kobieta ma naprawdę wielki talent. Jest wirtuozem opisu, co bardzo cenię w literaturze. Czytanie jest ogromną przyjemnością w przypadku dzieł tej pisarki. Z jednej strony czyta się powoli, by delektować się słowem, z drugiej chce się coraz szybciej przekręcać kartki, by dowiedzieć się, co zdarzy się dalej. Książka idealna dla osób, które lubią przenosić się w świat ogromnych zamków, rodzinnych tajemnic sprzed lat i atmosfery przeszłości.
Na okładce książki są słowa "Romantyczny thriller z elementami powieści gotyckiej. Wielki bestseller autorki Milczącego zamku. Porzucone dziecko... Sekretny ogród... Kobiety, które połączył pakt milczenia... I tajemnica rodzinna skrywana przez prawie sto lat..." Nie jest to tylko reklama, tylko bardzo ogólne streszczenie. A zapewniam, że historia porzuconego dziecka została napisana wielce interesująco. Sekretny ogród czaruje swym pięknem niejedną osobę, tajemnica jest trudna do rozwikłania, a napięcie jest dozowane w idealnych wprost proporcjach. Historia jest ukazana na trzech płaszczyznach czasowych, pierwsza to początek XX wieku i perypetie rodziny Mountrachetów, druga to lata siedemdziesiąte XX wieku, kiedy to australijka Nell wyjeżdża do Anglii, by śledzić swe korzenie i trzecia, rok 2005, to losy jej wnuczki, Cassandry, która po śmierci babci wyjeżdża po jej śladach, by rozwikłać do końca tajemnicę, którą próbowała odkryć jej babcia. Kate Morton z mistrzowską precyzją, urokiem i talentem potrafi opisywać świat, jej książki nie pozwalają o sobie zapomnieć. Polecam mieć własny egzemplarz, by móc do niego wracać, bo gwarantuję, że do ponownej lektury będziecie chcieli wrócić. Kate Morton pisze dzieła, które nie są jednorazowymi lekturami, ale które pozostają w pamięci i zachęcają do powrotu. Z czystym sumieniem mogę napisać, że jest jedną z moich ulubionych pisarek.
uwielbiam książki w stylu bądź z elementami gotyckimi, do tego te tajemnice kusza strasznie. Chyba najwyższy czas się w końcu zapoznać z tą autorką :)
OdpowiedzUsuńtosko jeśli jeszcze jej nie znasz, to zdecydowanie polecam, bo naprawdę warto
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę poznać tę pisarkę, z Twojej recenzji wynika, że jej książki są naprawdę świetne :)
OdpowiedzUsuńOd dawna planuję przeczytać tę książkę. Niech no tylko ją dorwę:))
OdpowiedzUsuńOch, już od dłuższego czasu mam zamiar zabrać się za "Milczący zamek", a teraz dochodzi kolejna książka Morton! Już nie mogę się doczekać:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dosiaku zdecydowanie są świetne, nie dobre, tylko świetne :)
OdpowiedzUsuńkasandro jestem ciekawa Twojej opinii :)
Isadoro no kochana czekam na Twoją opinię nt. Morton :)
Nie pamiętam, czy czytałam kiedykolwiek książkę z elementami gotyckimi, dlatego bardzo mnie zaintrygowała owa pozycja. Dodatkowo tematyka porzuconego dziecka zawsze budzi wiele kontrowersyjnych emocji, dlatego chce koniecznie przeczytać ,,Zapomniany ogród''.
OdpowiedzUsuńCzeka na mnie od bardzo dawna, zapomniana na półce. Trzeba będzie ją odgrzebać. Zachęcająca recenzja. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńtak wychwalasz, że nie można powiedzieć "nie" :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam same dobre rzeczy i mam chrapkę.:)
OdpowiedzUsuńcyrysiu jesli nie czytałaś książek w tym klimacie, to tym bardziej musisz przeczytać :)
OdpowiedzUsuńorchiss to proponuję ją wygrzebać i zagłebić się w świat wykreowany przez autorkę, jej książki nie powinny sie kurzyć nieprzeczytane
bsz no nie można :) zgadzam się :)
książkowcu jestem bardzo ciekawa Twojej recenzji twórczości Morton :)
A ja niestety nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, więc może sięgnę po jakąś, zwłaszcza, że tak bardzo polecasz! :) Skoro jesteś jej wielką fanką, to coś musi w tym być!
OdpowiedzUsuńZaintrygowała mnie Twoja recenzja. Dodałam do notesu nazwisko autorki i będę się rozglądać. Ech brakuje mi czasu na przeczytanie wszystkiego co bym chciała;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Twoja opinia bardzo zachęciła mnie do przeczytania tej książki:)Chyba wybiorę się do księgarni:)
OdpowiedzUsuńHmmm a ja się jakoś boję takich książek tzn. myślę, że mi się nie spodoba...
OdpowiedzUsuńAle może to po prostu jeszcze nie mój czas.
Recenzja bardzo zachęcająca. Myślę, że książka może mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie to 'romantyczny' byłabym zachwycona ;D
OdpowiedzUsuńNie ma wyjścia - trzeba przetestować Twoje odkrycie ;-))) Pozdrowienia świąteczne :-)
OdpowiedzUsuń