.

.

poniedziałek, 2 października 2017

Syrop do herbaty pigwowy i żurawinowy

Lubię czarną herbatę, szczególnie z dodatkami. Ostatnio piłam z czeskim syropem preso caj, przywiezionym z urlopu, który nadaje słodki, lekko rumowy aromat. Kto nie zna, polecam, można nabyć w sieci.

Jesień to czas pigwy, z której od kilku lat robię syrop do herbaty. Owoce są surowe, więc oprócz walorów smakowych dochodzi jeszcze zdrowotny (owoc ten ma dużo witaminy C).

Syrop robię według przepisu męża, który poznał go od  mamy kolegi. Po raz pierwszy spróbowałam tego specjału właśnie u niego, jeszcze jak byliśmy przed ślubem.

Przepis jest prosty, kroję pigwę na pół, wydrążam ziarna, tnę na paseczki mniej więcej 2-3 mm. Pokrojone owoce układam warstwowo z cukrem mniej więcej w proporcji 1:1. Do każdego, wcześniej wyparzonego, słoika daję wódkę, aby lepiej zakonserwować. Na słoiczek wielkości musztardówki dałam 1/2 kieliszka wódki. Zakręcam i potem potrząsam co jakiś czas słoikami, aby rozpuścił się cukier. Przechowuję w lodówce. Rekord to rok, ale zapewniam, że jak nie zrobi się dużo, to syrop szybko zniknie. Wyszło mi 13 słoiczków. Świetny dodatek do herbaty.


W tym roku zrobiłam też syrop z żurawiny wedle tego samego przepisu jak wyżej. Każdy owoc żurawiny przekroiłam na pół. Słoiczków wyszło 5. Trochę zabawy przy krojeniu, ale myślę, że będzie smaczny. Żurawina to kolejny plus jesieni. Jest pyszna.

Moja mama robi żurawinę w inny sposób, też na surowo, miele owoce przez maszynkę do mięsa, dodaje cukru w proporcji 1:1, długo miesza aż do rozpuszczenia cukru, daje odrobinę alkoholu i wynosi do piwnicy, a zimą dodaje się do wody czy herbaty.

Znalazłam nowe przepisy na syropy do herbaty, które wkrótce będę testowała. Jestem ciekawa czy się sprawdzą

2 komentarze:

  1. Uwielbiam takie dodatki :)))
    Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam, bo to proste do zrobienia, a potem możemy dodać powera herbacie :) i zimą rozkoszować się smakiem jesieni

    OdpowiedzUsuń