.

.

wtorek, 19 stycznia 2016

Sukulenty na parapecie

Ostatnio coraz bardziej podobają mi się sukulenty. Ogromnym plusem jest pielęgnacja, gdyż te rośliny potrzebują niewiele wody i nawet jeśli zapomnimy o regularnym podlewaniu, nic takiego się nie stanie. Ponadto mają ciekawe i różnorodne liście. Plan w kwestii parapetów mam taki: powoli pozbyć się nadmiaru storczyków, które zimą nie kwitną, zdobyć więcej roślin o ładnych liściach, które dobrze wyglądają okrągły rok. Ponadto chcę je poukładać zgodnie z preferencjami czyli sąsiadująco lubiące częste i oddzielnie preferujące skąpe podlewanie. W tym momencie na kuchennym parapecie widać gołym okiem, że asparagus ( druga donica od lewej) nijak nie pasuje do litopsów i gruboszy, które nie lubią nadmiaru wody.
 

Ciekawe czy litopsy ( te wyglądające jak kamienie) mi zakwitną.

4 komentarze:

  1. Uwielbiam miec duzo roślin na parapecie, Twoje bardzo piękne ;-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Żywe kamienie <3 - miałam kiedyś takie - płakałam jak mi się popsuły... Przecie one takie piękne! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są wyjątkowe, ostatnio coraz bardziej podobają mi się sukulenty.

      Usuń