Ze wszystkich zwierząt udomowionych najbardziej lubię psy, odkąd pamiętam w moim domu zawsze byl jakiś przedstawicel tej rasy, więc od momentu, gdy dowiedziałam się o istnieniu tej książki, wiedziałam, że chcę, że po prostu muszę ją przeczytać.
Psy na okładce, psi tytuł, psi bohaterowie. Czegóż chcież więcej od książki, gdy kocha się te zwierzęta? Nie było innej opcji książkę musiałam poznać bliżej. Na okładce jest podtytuł Psi kryminał. Przyznam, że wątek kryminalny średnio przypadł mi do gustu w kwestii pomysłu i realizacji, za to domowi pupile jako ulubieńcy jak najbardziej. Główny bohater oraz narrator w jednej osobie to Albrecht czyli samiec rasy bloodhound, którego właścicielką jest Laura. Rodzice sprawili jej taki prezent, gdy kupiła własne mieszkanie, bo troszczyli się o jej bezpieczeństwo. Pies jest po psiemu zapatrzony w swoją właścicielkę, z czego wynikają zabawne perypetie. Podobał mi się pomysł Albrechta na pozbycie się z łóżka adoratora jego pani. Co robi bloodhound? Wskakuje na mebel, kładzie się między ścianą a Laurą, plecami do swej pani, po czym prostuje łapy. W konsekwencji delikwent śpiący smacznie z brzegu, w tym momencie spada z łóżka, a Al zaczyna się wygodnie mościć w pościeli :) Nie ma to jak pokazanie kto tu rządzi. Takich zabawnych sytuacji jest więcej. Psy prowadzą bardziej i mniej poważne dyskusje, prowadzą śledztwo ws. morderstw popełnianych na innych przedstawicielach ich gatunku i żyją pełną piersią. Narracja z punktu widzenia psa jest oryginalnym i udanym zabiegiem, książkę czyta się szybko. Miła lektura na jesienne wieczory.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Oficynka.
Hehe świetne zdjęcie. :D
OdpowiedzUsuńPsy to także moje ukochane zwierzaki:)). A zdjęcie genialne!! Jak na książkę trafię, na pewno przeczytam:)
OdpowiedzUsuńMam zamiar się z nią zapoznać w najbliższym czasie. Zapowiada się cudowanie:) A zdjęcie, mistrz drugiego planu:P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Super książka, polecam wszystkim, wszem i wobec!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!:)
Świetnego masz psa! Psy są i moimi ulubionymi zwierzakami także książkę uważam za lekturę obowiązkową :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę niezłe zdjęcie. :)
OdpowiedzUsuńWątek kryminalny jest taki sobie, jeśli w ogóle zauważa się jego istnienie. Jednak zwierzyniec i myśli Ala czynią lekturę przyjemną.
Widzę, że książka zapowiada się naprawdę ciekawie. Koniecznie muszę ją poznać, tym bardziej iż twoja urocza psinka na zdjęciu, już podbiła moje serce i skutecznie zachęciła to sięgnięcia po ten kryminał ;-)
OdpowiedzUsuńOd dziecka w moim domu były i są zwierzęta. Mam dwa psy, cztery koty i królika, jednak dla mnie i tak najlepszym zwierzakami zostaną koty oraz szynszyle (które zostały przetransportowane do wuj, gdy zniszczyły ścianę).
OdpowiedzUsuńKryminały od pewnego czasu polubiłam, więc jak tylko będę miała okazję, to sięgnę po tę pozycję. Narracja według psa? Wreszcie coś nowego ;)
Już wpisałam tę pozycję na listę książek do przeczytania. W końcu kto ma czytać takie książki jak nie ja, psiara do kwadratu (teraz też kociara). Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńPS. A ten Twój "brytan" w tle robi wrażenie ;) Cudny :)
Jak wpadnie mi w ręce ta książka to chętnie przeczytam. Zapowiada się całkiem ciekawa opowieść. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietna książka uśmiałam się przy niej co nie miara :)
OdpowiedzUsuńPatrzyłam na zdjęcie. Potem przeczytałam post. Znowu patrzyłam na zdjęcie. I dopiero już prawie wychodząc z bloga zauważyłam, że na zdjęciu w tle jest śliczny piesek ;)
OdpowiedzUsuńEwo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńkasandro_85 miło mi, że się podoba :)
marudo007 czekam na Twoją recenzję, akurat psinka tak zapozowała :)
Isadoro zgadzam się :)
Gabrielle: każdy fan tych istotek będzie ukontentowany :)
Agno dziękuję :) z tym wątkiem kryminalnym to sama prawda :)
cyrysiu psinka umiejętnie podbija serca wokół i chce wejść na głowę właścicielom :)
Julio w takim razie przydałaby się pozycja, gdzie narratorem są koty :)
rr-odkowa: brytan wbrew pozorom potrafi nastraszyć :)
Dosiaku polecam :)
tosko82 dokładnie tak :)
Aleksandro schował się w tle cwaniak i nie chciał się ruszyć :)
Wiele osób zachwala tę książkę jako coś lekkiego i przyjemnego. Po prostu nie mogę nie sięgnąć
OdpowiedzUsuńDusiu warto :) można mile spędzić czas przy lekturze :)
OdpowiedzUsuńCiekawie to brzmi, ja jestem zwolenniczką kotów i myślałam, że psiaki to "te spokojne" wygląda na to że się myliłam. Chyba warto poczytać tę pozycję:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Uwielbiam psy, zawsze są przy mnie. Książka wzbudza u mnie mieszane uczucia, czytałam "Opętanie" tej autorki i była to dla mnie bolesna przeprawa, stąd też mój opór przed prezentowaną lekturą, ale skoro psich bohaterów w niej nie brakuje to chyba połakomię się na powieść.
OdpowiedzUsuńMuszę ją przeczytać ;) Autorka miała świetny pomysł;)
OdpowiedzUsuńWszystkie opowieści o zwierzakach czyta się zawsze z uśmiechem, także i Twoją recenzję. Ja akurat jestem posiadaczką dwóch kotów ( w tym jeden, że tak powiem, kot-wodołaz, uwielbia taplać się w wodzie ) Oczywiście książkom o kotach nie mogę się oprzeć i kupuję maniacko, bo przecież nie ma nic lepszego niż opowieści o naszych ulubieńcach Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńMOje brzydactwa: są róźne psy i spokojne i te mniej spokojne :)
OdpowiedzUsuńNatula: szału nie ma, ale książkę dobrze się czyta
:)
Bujaczku pomysł na książkę jest genialny :)
monotemo to prawda, gdybym nie była taką psiarą, to pewnie inaczej odebrałabym ten tytuł :)
Tak dużo recenzji tej książki,do tego pozytywnych,ale ja do tej pory coś nie mogę się na nią zdecydować...
OdpowiedzUsuńBrawa za zdjęcie! :-)
OdpowiedzUsuńCzytałam u Isadory recenzję tej książki i muszę przyznać, że bardzo mnie ona wtedy zachęciła. A teraz... no cóż, czuję się zachęcona jeszcze bardziej, zważywszy na to, że tematyką jak i gatunkiem książka również jest mi bliska :) Szkoda, że ten wątek kryminalny nie przypadł Ci w 100% do gustu. Będę musiała przekonać się na własne oczy jak mnie się książka spodoba!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jestem miłośniczką psów (dowodem na to są Holly i Rubee siedzące niedaleko), dlatego jestem teraz strasznie ciekawa tej książki! Napiszę do Mikołaja...może przyniesie pod choinkę? ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zgadzam się w stu procentach - wątek kryminalny został napisany 'na odczep się', ale "Strzeż się psa" można uznać za dobrą obyczajówkę :)
OdpowiedzUsuńMIravelle nic na siłę :)
OdpowiedzUsuńdługopisarko dziękuję :)
miqaisonfire: czekam na Twoją recenzję i ciekawi mnie czy Tobie przypadnie do gustu wątek kryminalny :)
Rokoko w MIkołaju nadzieja, a taka tematyka jest idealna osobom kochającym psy :)
giffin zgadzam się, za obyczajówkę tak :)
Czytałam już nie jedną recenzję tej książki i mam na nią coraz większą ochotę.
OdpowiedzUsuńJa psów się boję (złe wspomnienia z dzieciństwa), choć te wszystkie Twoje maleństwa uwielbiam - ich trudno się bać ;p
OdpowiedzUsuńSwoją drogą fajny pomysł na książkę, psi wątek kryminalny :D
Mam wrażenie, że ostatnio "prześladują" mnie take psie książeczki. Czytałam już recenzję o psach w Nowym Jorku, czytałam też o psach, które ratowały samotnych z depresji. Sama w domu mam pudla i chyba najwyższy czas, żeby po jedną z nich sięgnąć. :)
OdpowiedzUsuńsmerfetko rzeczywiście sporo o tej książce ostatnio recenzji pozytywnych :)
OdpowiedzUsuńSol maleństwo to nowy domownik i jest mój :) POmysł fajny, ale w realizacji niewiele jest kryminalu, za to udane jest spojrzenie z punktu widzenia psa :)
poduszkowietz rzeczywiście sporo różnych książek o podobnej tematyce, do wyboru do koloru :)
Tu jeszcze raz ja :) W takim razie życzę Ci, Anetko miłego, słonecznego weekendu z książką i rodziną!
OdpowiedzUsuńmiqaisonfire: dziękuję pięknie, wzajemnie :)
OdpowiedzUsuńRównież kocham te zwierzęta i koniecznie muszę tę książkę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńTeż się ostatnio w psich książkach zaczytuję, więc tą dodałam do listy :)
OdpowiedzUsuńkusi mnie ta książka ;-)
OdpowiedzUsuńHeather: to w takim razie jest to lektura dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńMani: to pierwsza psia książka jaką przeczytałam, ale narobiłam sobie apetytu na kolejne :)
Kasiek: warto ulec tej pokusie :)
Anetko zapraszam Cię do blogowej zabawy - "Pokaż mi swoją biblioteczkę"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję za zaproszenie :) Wkrótce opublikuję zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńO widzę kolejna zmiana tła :) Bardzo jesienna i ładna. Podoba mi się!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Miło mi, że się podoba, potrzebowałam zmiany :)
OdpowiedzUsuń