Dzisiaj ostatni dzień urlopu i spokojnie mogę powiedzieć, że udało mi się odpocząć od pracy i codzienności, zwolnić tempo i naładować baterię na 100% :)
Lokalizacja ładowania baterii: Czechy. Nie myślałam, że u naszych południowych sąsiadów jest tyle pięknych miejsc do zwiedzenia. Zachęcam i polecam.
O tak kawka - spokój i cisza! :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
OdpowiedzUsuń